Sezon truskawkowy w pełni, a że mam bzika na punkcie truskawek to znoszę je do domu w ilościach nie do przejedzenia, to tak z obawy że zaraz się skończą, a ja nie zdąże się nasycić. Dostałam od koleżanki pyszne czereśnie prosto z drzewka, tak ładnie komponują się w misce obok truskaweczek, że postanowiłam je połączyć w pysznym lekkim cieście z kruszonką waniliową:) Jest to bardzo proste do wykonania ciasto, polecam zwłaszcza tym dla których piekarnik wrogiem - pokonasz go w końcu tym własnie ciastem.
Składniki:
- 5 jajek
- 1 szklanka mąki pszennej
- 3/4 łyżeczki proszu do pieczenia
- 3/4 szklanki cukru pudru lub drobnego do wypieków
- 150 ml oleju
- owoce czereśnie, truskawki (pyszne też z jagodami, wiśniami)
Kruszonka
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki mąki
- cukier waniliowy
Ubijamy białka na sztywno, dodajemy powoli cukier po łyżce, kolejno dodajemy żółtka, delikatnie wlewamy olej. Na koniec dodajemy przesianą mąke z proszkiem do pieczenia. Wlewamy ciasto do tortownic o srednicy 24 cm, wysypujemy na wierzch owoce. W rondelku rozpuszczamy masło dodajemy cukier waniliowy, wyłączamy palnik dodajemy mąke mieszamy łyżką, powinniśmy uzuskac sypką kruszonkę jeśli jest mało sypka dodajemy jeszcze trochę mąki, posypujemy ciasto. Pieczemy 50 - 60 minut w temp 180 stopni.
Myślę, że ta truskawka jest godna sfotografowania, miałam lekkie obawy zjadając jej siostry z łubianki czy oby to nie efekt modyfikacji genetycznej :) mam nadzieję, że mi nie wyrosną kolejne ręce i nogi.
Smacznego
2 komentarze:
truskawka wygląda trochę jak morski potwór albo ośmiornica :) Ostatnio tez mi się zdarzyło na taką trafić - i tez miałam obawy, czy ją jeść, czy nie ;)
cudne są takie truskawkowe słodkości.
Prześlij komentarz