wtorek, 30 marca 2010

Croissanty

Uwielbiam croissanty, znane u nas również jako rogaliki francuskie. Smakują mi bardziej niż sklepowe. Następne będą z czekoladą i masą migdałową. Wykonanie nie jest trudne ale dosyć czasochłonne. Warto jest czekac. POLECAM Przepis znaleziony u niezawodnej Dorotus76
Składniki:

- 15 g masła
- 5 g świeżych drożdży
- 85 ml wody lekko letniej
- 1 i 1/3 szklanki mąki
- płaska łyżeczka miałkiej soli
- 2 łyżki cukru
- 1,5 łyżeczki mleka w proszku
- 125 g masła o temperaturze pokojowej


Proponuję rozłożyć sobie pracę na 2 dni. Jednego dnia przygotowujemy ciasto, następniego dnia spokojnie od rana możemy piec rogaliki.

KROK 1

W rondelku roztopić 15 g masła. Drożdże wymieszać z wodą. Przesypać do miski mąkę, sól, cukier, mleko w proszku, dodać roztopione masło i rozprowadzone wodą drożdże. Wyrobić ciasto. Jeśli jest bardzo twarde można dolać więcej wody. Ciasto w misce przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 90 minut, do podwojenia objętości.

KROK 2

Uderzać pięścią w wyrośnięte ciasto, aby pozbyć się nadmiaru gazu wytworzonego w procesie wyrastania ciasta. Miskę z ciastem wstawić do lodówki na ok 60 min, ciasto powinno wyrosnąć do podwojenia objętości.
Wyjąć miskę z lodówki, ponownie uderzać pieścią. Wstawić ciasto do zamrażalnika na 30 minut.
Wyjąc z lodówki 125 gram masła.

KROK 3

125 gram masła o temperaturze pokojowej miksować przez 3-4 minuty. Ciasto wyjąć z zamrażalnika, rozwałkować na prostokąt o bokach ok 30cm X 10 cm.
Rozłożyć połowę masła w 2/3 długości ciasta zostawiając 3 mm wolengo miejsca zdjęcie nr 1. Składamy ciasto jak list zaklejamy boki żeby nie uciekało masło zdjęcie nr 2. Obracamy o 90 stopni, wałkujemy tak aby powstał znowu prostokąt 30cmX10cm. Sładamy go jak list ale już bez masła.
Owijamy złożone ciasto folią wkładamy do zamrażalnika na 30 minut następnie na 60 minut do lodówki.

KROK 4

Wyjmujemy ciasto z lodówki, wałkujemy na prostokąt 30cmx10cm, kładziemy pozostałe masło w 2/3 długości masła, składamy, obracamy 90 stopni, wałkujemy. Składamy bez masła. Owijamy w folię wkładamy na 30 minut do zamrażalnika, następnie na 60 min do lodówki.

KROK 5

Wałkujemy, składamy bez masła. Wkładamy na 30 minut do zarażalnika, następnie 60 minut do lodówki lub możemy zostawić już ciasto w lodóce na całą noc. Maksymalnie ciasto może leżeć 3 dni w lodówce i czekać na pieczenie.

WYCINAMY ROGALIKI
Ciasto musi być zimne, wałkujemy cienko ciasto ok 6 mm w krztałcie prostokąta. Wykrawamy trójkąty, rownoramienne, wysokie. (Niebawem wstawie rysunek)
Zwijamy zaczynająć od czubka trójkąta dosyć ścisło na początku, potem troszkę luźniej. Układamy na blaszce wyłożonej papierem. Zdjęcie numer 3. Smarujemy żółtkiem z odrobiną wody, zostawiamy do wyrośnięcia na ok 60 minut. Po tym czasei smarujemy ponownie

Pieczemy w 200 stopniach przez 5 minut następnie w 180 stopniach przez 12 minut. Jeśli się szybko rumienią mozna je przykryć folią lub papierem.

Uff to tyle, wbrew pozorom to nie jest pracochłonne tylko czasochłonne.

środa, 24 marca 2010

Muffiny bananowo orzechowe

Muffiny na świateczny stół Wielkanocny. W zasadzie każde muffiny nadają się na tą okazję - babka to babka. Uwielbiam banany w cieście, w połączeniu z orzechami włoskimi i gorzką czekoladą stanowią całkiem sympatyczny trójkąt.

Składniki:

- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 125 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 cukier waniliowy
- 2 dojrzałe banany większe
- 4 łyżki śmietany 18%
- 2 jajka
- 3/4 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g czekolady gorzkiej posiekanej
- pól szklanki posiekanych orzechów włoskich

Masło rozpuszczamy w garnku, zdejmujemy z kuchenki. Wsypujemy cukier, cukier waniliowy - mieszamy. Dodajemy banany rozgniatamy je widelcem, dodajemy śmietanę i jajka. Mąke z proszkiem i sodą mieszamy razem. Dodajemy do masy, mieszamy wszystko widelcem. Na konic dodajemy orzechy i czekoladę. Formę do muffinek wykładamy papilotkami, napełniamy papilotki do 3/4 wysokości. Pieczemy w tempraturze 170 stopni przez 20 minut. Smacznego.

poniedziałek, 22 marca 2010

Tort śmietanowy

U nas tortowy tydzień. 21 marca na urodziny babci Ali zrobiłam tort śmietanowy z truskawkami i kiwi. To były bardzo kaloryczne i udane urodzinki. POLECAM

Składniki:

Biszkopt
- 5 jajek
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru

Do przełożenia:

- 0,8 litra śmietany kremówki 30% lub 36%
- śmietan fiks lub masa śmietanowa do tortów przeznaczona do śmietany (niekoniecznie)
- truskawki 10 sztuk większych do tortu i 3 sztuki do przybrania
- 1 szt kiwi


Pącz do nasączenia blatów:

- sok z cytryny
- woda 1/2 szklanki
- mielone orzechy do posypania boku

Pieczemy biszkopt. Możnago upiec dzień wcześniej przed imprezą po wystudzeniu i przekrojeniu na 3 blaty trzymać owinięty folią.

Mąki mieszamy w jedej miseczce. Ubijamy białka na sztywno pod konic ubijania dodajemy małymi partiami cukier, ubijamy do rozpuszczenia się cukru. Nie przerywając mieszania, na najwolniejszyc obrotach miksujemy dodając kolejno żółtka. Delikatnie wsypujemy partiami mąki. Masa powinna być puszysta. Dno tortownicy 23 cm wykładam papierem (kładziemy papier na kole i zacisakmy obręcz). Wlewamy masę, uderzamy tortownicą o stół kilka razy. Pieczemy w temp 160 stopni ok 30-40 minut. Całkowicie ostudzony biszkopt wyjmujemy z tortownicy. Należy ostrym nożem odciąć go od blaszki. Szerokim nożem kroimy na 3 krążki.

Bardzo dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy. Pod koniec ubijania dodajemy smietan fiks lub masę śmietanową. Jeśli nie dodajemy masy śmietanowej, należy dodać ok pół szklanki cukru pudru. Pierwszy blat polewamy pączem (sok z cytryny wymieszany z wodą), kładziemy 1/3 śmietany, układamy truskwki i kiwi pocięte w kostkę. Kładziemy kolejny blat, nasączamy pączem, 1/3 śmietany, owoce. Ostatni blat nasączamy pączem. Boki obkładamy śmietaną. Równamy wierzch. Zdobimy wg uznania puszczając wodze fantazji.

Róża truskawkowa:

Kroimy truskawkę na plasterki. Zaczynająć od najmniejszego składamy go na pół, uważając by się nie złamał i wciskamy w śmietanę, kolejny więszy wciskamy obok...jak na załączonym obrazku:)

czwartek, 18 marca 2010

Wielkanocna babka drożdżowa z rodzynkami

Puszysta babka drożdżowa o lekkim aromacie waniliowym. Dzięki tej babce upieczonej kilka lat temu przestałam bać się ciasta drożdżowego. Bardzo często robię ją w domu do herbaty i na wynos dla babci Tosi. Polecam.

Składniki:

- 5 żółtek
- 3 szklanki mąka
- 1 szklanka mleko
- 125 gram masło
- 2,5 dag drożdży
- 10 kropli aromatu waniliowego lub cukier waniliowy 16g
- 1/2szlaknki cukru
- 3/4szklnki rodzynek

Zrobić zaczyn z drożdży - mleko + cukier+ drożdże+ 4 łyżki mąki (tej z 3 szklanek). Poczekać, aż zacznie rosnąć. Dodać do zaczynu resztę mąki + żółtka + sól + aromat. Zagnieść ręcznie lub wyrobić mikserem z końcówkami do ciasta drożdżowego, aż zacznie odstawać od brzegów naczynia i będzie gładkie. Ciasto jest dosyć klejące, ale takie ma być, na koniec dodać roztopione masło, wyrobić i dołożyć rodzynki. Przykryć ściereczką odstawić w ciepłe miejsce (nie na kaloryfer :) ) czekać aż urośnie ok 1h. Wyrobić po wyrośnięciu przez chwilkę. Przełożyć do wysmarowanej masłem i posypanej kaszą manną lub bułką tarta blaszki do babek z kominem. Blaszka około 23 cm. Ciasto nie powinno przekroczyć 3/4 wysokości blaszki. Poczekać aż urośnie pod sam brzeg blaszki. Im lepiej urośnie, tym bardziej puszysta i mięciutka. Piec ok 30 min 170 stopni, do suchego patyczka. Jak będzie się szybko rumienić na wierzchu można przykryć papierem do pieczenia. Zawsze przykrywam. Nie przekraczajcie zbytnio czasu pieczenia, bo będzie sucha baba, a tak to jest pyszna puszysta babka. Posmarować lukrem - pół szklanki cukru pudru i 2 łyżki wrzątku rozetrzeć. Czerwony lukier uzyskałam po dodaniu barwnika spożywczego. POLECAM

Tort urodzinowy 2 latka Patryka

Patryk już we wczesnym dzieciństwie bardzo lubił świnki. Pierwszą jego minką jaką robił na zawołanie to była własnie "świnka"..pomarszczony nosek i śmieszne chrząkanie. 29 sierpnia 2009 roku zrobiłam mu na 2 urodzinki cały chlewik.

Z tym torcikiem wiąże się anegdota..otóż, tort stał na stole, rodzina siedziała dookoła ja tymczasem robiłam herbatę w kuchni. Zależało mi, żeby Tomek zrobił zdjęcie tortu, więc krzyknęłam z zapytaniem z kuchni: "Tomek zrobiłeś zdjęcie świniom?" Tomek odpowiedział celując aparatem w rodzinkę siedzącą na kanapie :) "tak własnie robię zdjęcie"

piątek, 12 marca 2010

Siostra Pavlovej

Cudowy deser. Połączenie ukochanych bez mojego męża, moich najukochańszych truskawek do tego bita śmietana. Nie muszę zachwalać tego deseru, składniki mówią wszystko. Specjalne podziękowania dla mojej teściowej Alusi :) to ona wyłapała gdzieś w TV ten cudowny przepis. Polecam.


Składniki:

- 370 ml śmietany 30 % dobrze schłodzonej
- 8 sztuk bez (średnicy ok 4 cm)
- 20 dag-30 dag truskawek świeżych ( w sezonie polecam borówki, jagody, maliny)
- śmietan fix (niekoniecznie)


Ubić śmietankę, bezy połamać w kawałeczki (dosyć drobne), truskawki pokroić w kawałki. Wszystko wymieszać i gotowe.

Smacznego

czwartek, 11 marca 2010

Muffiny bananowo-czekoladowo-makowe

Tajemnicą pysznej muffinki jest sposób wymieszania ciasta - widelcem, "jako tako" do połączenia składników :) Za to właśnie je lubie. Szybko, łatwo i bez miksera. Tym razem banany, mleczna czekolada i mak. Polecam.

Składniki na 12 muffinek:

- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 125 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 cukier waniliowy
- 2 dojrzałe banany
- 4 łyżki śmietany 18%
- 2 jajka
- 1 łyżeczka sody
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g czekolady mlecznej posiekanej
- 2 łyżki maku suchgo

Masło rozpuszczamy w garnku, zdejmujemy z kuchenki. Wsypujemy cukier, cukier waniliowy - mieszamy. Dodajemy banany rozgniatamy je widelcem, dodajemy śmietanę. Mąke z proszkiem i sodą mieszamy razem. Dodajemy do masy, mieszamy wszystko widelcem. Na konic dodajemy mak i czekoladę.

Formę do muffinek wykładamy papilotkami, napełniamy papilotki do 3/4 wysokości. Pieczemy w tempraturze 180 stopni przez 20 minut.
Smacznego.

niedziela, 7 marca 2010

Piersi mulatki

Często mój mąż wspominał, że dawno dawno temu jadł ciasto o wdzięcznej nazwie "Piersi mulatki"...ciekawe czemu utkwiło mu to tak w pamięci...może takie dobre :)? Postanowiłam zrobić. Nikt nie był zawiedziony. Delikatne ciasto biszkoptowe z makiem, przekładane masą budyniową własnej roboty, do tego biszkopciki nasączone alkoholem, polewa czekoladowa i malutka rodzynka. Czego chcieć więcej. Polecam

Składniki:

Biszkopt makowy:

- 5 jajek
- 0/5 szklanki cukru
- 0/5 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczane
- 0/5 szklanki maku suchego (można dodać troszkę więcej)


Masa budyniowa:

- 3/4 szklanki cukru
- 3 szklanki mleka
- 1/2 kostki masła
- 1 cukier waniliowy (16g)
- 4 łyżki mąki pszennej
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej (z lekką 'górką')
- 3 żółtka
- 1,5 łyżeczki żelatyny

Ponadto:

Pącz do biszkoptów makowych:
- 200 ml wody z sokiem z 3/4 cytryny
Pącz do małych biszkoptów:
- 200 ml mocnej kawy z 3 łyżkami wódki

Wykonie:

Biszkopty makowe:


Ubijamy dokładnie białka, pod koniec ubijania, kiedy już białak są dosyć sztywne, stopniowo, małymi partiami dodajemy cukier ciągle miksując. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy żółtka (po jednym). Mieszamy mąki w odzielnej miseczce. Stopniowo dodając mąke do masy jajecznej delikatnie ją wmieszać, tak aby jak najmniej masa opadła. Na końcu wmieszać mak. Wykładamy blaszkę o wymiarach ok 25cmx32cm papierem do pieczenia. Pieczmy w 180 stopniach ok 30 -35 min. Do suchego patyczka. Ostudzony biszkopt kroimy na połowe, tak aby uzyskac 2 placki o wym 25cmX32cm.

Masa Budyniowa:

Żelatynę zalać małą ilością ciepłej wody, wymieszać do rozpuszczenia. 2 szklanki mleka zagotować z cukrami. W między czasie zmiksować 1 szklankę mleka z żółtkami i mąkami, następnie wlać do wrzącego mleka, zmniejszyć ogień na minimum, ciągle mieszajać doprowadzić do zgęstnienia. Zdjąć z palnikia. Dodać żelatyne, zmiksować. Polecam mikser na wolnych obrotach.
Ostudzić budyń. Masło ubić mikserem, aż będzie jaśniejsze. Dodawać do masła partiami ostudzony budyń, cały czas mieszając.

Jeden z biszkoptów wkładamy do formy w której był pieczony, polewamy pączem, wykładamy połowę masy budyniowej, następnie biszkopta, pączujemy, masa budyniowa.

Moczymy biszkopty w pączu alkoholowym, układamy jeden obok drugiego. Polewamy polewą czekoladową każdy biszkopt, kładziemy po jednej rodzynce na biszkopt.

Smacznego.

środa, 3 marca 2010

Pleśniak

Świetne ciasto dla wszytkich, którzy nie mogą doczekać się samków lata. Postanowiłam przywołać wiosne. Polecam

Składniki:

- 20 dag masła
- 0,5 szklanki cukru
- 2 łyżi cukru
- 5 jajek (niedużych)
- 3 szklanki mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 łyżki kakao
- słoik dżemu z czarnej porzeczki ( w sezonie polecam świeże owoce)



Mieszamy mąke z proszkiem do pieczenia,zimne masło siekamy z mąką, 2 łyżkami cukru, szczyptą soli i 4 zółtkami.Zagnieść ciasto.
Podzielic ciasto na 3 części do jednej dodać kakao, włożyć 3 części do lodówki. Ubić białka na sztywno pod koniec ubiajania stopniowa dodawać cukier.

Blaszkę o wymiarach 25cmX30cm wyłożyć papierem do pieczenia, jasne ciasto zetrzeć na tarce z grubymi oczkami, na nie położyć dżem, zetrzeć ciemne ciasto, następnie białka. Na koniec zetrzeć jasne ciasto.

Piec w 180 stopniach przez ok 50 min, jeśli będzie się zbyt szybko rumieniło na wierzchyu można przykryć folią aluminiową lub papierem do pieczenia.

Smacznego.