wtorek, 7 grudnia 2010

Domek z piernika

Uff, narobiłam się strasznie:) Ale warto było, mój pierwszy domek z piernika. Niby Świąteczny, ale jak na niego patrze przypomina mi się bajka o Jasiu i Małgosi - z gatunku horrory dzieciństwa. Przepis na lukier już jest, więc do dzieła :)


Przepis na ściany domu:)

- 4 szklanki mąki
- 1/2 szklanki miodu
- 2 jajka
- 100 gram margaryny
- pół szkalnki cukru pudru
- 6 łyżeczek przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki kakao



Podgrzewamy miód z masłem. Mąke, jajka, cukier, przyprawy, kakao i ciepłą mieszankę miodową wyrabiamy ręcznie. Wałkujemy na grubość ok 4mm - 5 mm. Wycinamy kształty ścian, ciasto nie rośnie więc możemy wycinać drobne elementy lub odciskać wzorki na ścianach.
Pieczemy w 170 stopniach ok 12 min. Sklejamy na lukier lub (jak u mnie) karmel - roztopiony cukier.

POWODZENIA

niedziela, 5 grudnia 2010

Lukier do zdobienia

Swięta już blisko więc pierniczenia czas zacząć:) Jak już sobie upieczemy pierniczki to możemy je ozdobić takim oto lukrem. Swietnie się utrzymuje po zastygnięciu, idealny na pierniczki choinkowe. Udanej zabawy:)

- białko jajka kurzego
- 1,5 szklanki cukru pudru

Białko ucieramy z cukrem pudrem, powinnismy otrzymać bardzo gęstą masę. Jesli jajko było większe dosypujemy więcej cukru pudru. Do wyciskania lukru na pierniczki wykorzystuje "tutka" zrobionego z papieru do pieczenia,odcinam rożek, dodatkowo oklejam go tasmą klejącą. Kolorowy lukier otrzymałam pod dodaniu barwnika spożywczego.

czwartek, 25 listopada 2010

Pappardelle ze szpinakiem, cytrynowym kurczakiem i sosem serowym.

Co tu dużo pisać. No pyszne no:) W przyszłym roku nasieje sobie duuuużo szpinaku.

Składniki:

- Makaron pappardelle
- Pierś z kurczaka
- sól, pieprz, czosnek, 2 łyzki oliwy
- sok z cytryny 2 łyżki

- 3/4 kg świeżego szpinaku - łyżka masła
- 2 łyżki sera feta
- pieprz
- odrobina czosnku

Sos serowy


- 3 łyżki masła
- 2 łyżki mąki pszennej
- 1,7 szklanki mleka
- szczypta gałki muszkatołowej
- pieprz, sól
- 20 dag sera zółtego startego


Kroimy kurczaka w paseczki, marynujemy w soli, pieprzu, czosnku, oliwie i cytrynie. Myjemy liście szpinaku, odrywamy grubsze łodyżki. W garnku rozpuszczamy masło dodajemy liście szpinaku przykrywamy pokrywką. Dusimy liscie 4 minuty, częściowo odkrywamy w celu odparowania wody. Wyjmujemy z garnka siekamy. Wkładamy spowrotem do garnka dodajemy pieprz, czosnek, pokruszoną fete, mieszamy. W międzyczasie gotujemy makaron pappardelle aldente.

Grilujemy lub smażymy kurczaka.

Sos: W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy 2 łyżki mąki. Jak mąka się przysmaży (ok 4 minuty) dodajemy pół szklanki ciepłego mleka energicznie mieszając ( najlepiej mikserem). Nieustannie mieszając dodajemy resztę mleka. Dodajemy sól, pieprz, gałkę. Gotujemy na małym ogniu. Zdejmujemy z palnika. Dodajemy część startego sera mieszamy do rozpuszczenia. Dodajemy partiami resztę sera.
Mieszamy makaron ze szpinakiem, kurczakiem i sosem. Podajemy skropione cytryną.

SMACZNEGO

środa, 3 listopada 2010

Ajerkoniak i Baileys

Nic tak nie umili wieczoru jak dobre towarzystwo, kominek, bujany fotel i kieliszeczek ajerkoniaku lub baileysika. A że nie mam kominka i fotela bujanego to zawsze mogę sobie zrobić pyszny ajerkonaczek i bayleysika ... towarzystwo się znajdzie jak tylko zrobię to cudo.

Składniki:
- 200 ml spirytusu (można użyć wódki wtedy zwiększamy jej ilość)
- 1,5 szkalnki mleka tłustego
- 200 ml mleka skondęsowanego zagęszczonego niesłodzonego (takie do kawy)
- 6 żółtek
- 3/4 szklanki cukru
- Cukier waniliowy 32 g

Do Baileysa:
- Pół tabliczki gorzkiej czekoaldy (50g)
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej rozpuszczona w 1,5 łyżki wody


Mleko zagotowac z cukrem waniliowym odstawiamy do wystudzenia. Żółtka ucieramy na "puch" z cukrem, tak żeby żółtaka zbielały, a cukier rozpuścił się. Dodajemy wystudzone mleko miksujemy, kolejno delikatnym strumyczkiem dodajemy spirytus, cały czas miksując. Dodajemy mleko skondensowane.
Zlewamy połowę do butelki szklanej zakręcamy, odstawiamy do lodówki najlepiej na minimum 3 dni do "przegryzienia". Jeśli ktoś nei wytrzyma na 2 dzień też już jest dobre:).
Do pozostałej połówki wlewamy, cały czas miksując, rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladę oraz kawę. Zlewamy do butelki i do lodóki.
Likiery zgęstnieją po około 1 dobie, przed nalaniem do kieliszka wstrząsnąć.

Można przechowywac w lodówce ok 8 tygodni.
NA zdrowie!

piątek, 29 października 2010

Palce wiedźmy

Już 3 rok tuż przed 1 listopada robię te smieszne i mimo wszytko smakowite ciasteczka. Są kruche, aromatyczne i budzą wszędzie zachwyt... no może najpierw lekkie obrzydzenie. POLECAM

Przepis zanalazłam dawno temu na www.mojewypieki.blox.pl

- 225 g miękkiego masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
- 1 torebka 16 g cukru waniliowego
- 1 łyżeczka ekstraktu z migdałów moze być aromat
- 2 i 2/3 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 łyżeczki soli (w przepisie jest 1 wg mnie za duzo)
- 3/4 szklanki migdałów


Ze wszystkich składników poza migdałami zagniesć ciasto. Schłodzić w lodówce przez 30 minut owinięte folią. Należy uformować cienkie wałeczki (cieńsze od naszych palcy lekko urosną) w miejsce paznokcia wciskamy przepołowione migdałki. Nożem robimy nacięcia w miejscu "załamań" palcy. Pieczemy w 200 stopniach ok 10 minut.
Miłego szokowania.

sobota, 23 października 2010

Dynia na Halloween

Pierwszy raz zrobiłam lampion z dyni na halloween. Bardzo fajna zabawa. Polecam wszystkim zwłaszcza dzieciatym, Patrykowi bardzo się podoba, wygrzebywanie wnętrznosci z dyni jest swietną zabawą :)

poniedziałek, 18 października 2010

Placki po zbójnicku

Nie ma możliwoci, żeby być w górach i nie zjeść Placka po zbójnicku. Oczywiście, oscypek, pstrąg i kwaśnica też znajdują swoje miejsce w jadłospisie ulropowicza. Całe szczęscie, że nie wyjeżdża się na jeden dzień:) Czasami funduje na obiad taki jeden dzień z polskich gór u nas do domu w Warszawie. Niezbędnym składnikiem - akcentem - zakopiańskiego klimatu jest tu oscypek, choć odrobinka. Dostawa świeżego syrka, prosto z wycieczki brata w nasze Tatry, zmobilizowała mnie do wykonania wspaniałych placków po zbójnicku. Polecam.

Składniki na sos mięsny:


1 kg mięsa wołowego
2 cebule
1 listek laurowy
3 ziela angielskie
5 ziaren jałowca
garść grzybów suszonych (moczymy je na noc w wodzie)
4 łyżki oleju
2 łyżki mąki
1 papryczka chilli (niekoniecznie) sól pieprz

Składniki na placki ziemniaczane:


1 kg ziemniaków
1 cebula
1 jajko sól
pieprz
3 łyżki mąki

Dodatkowo

Oscypek
łyżeczka śmietany na każdą porcję


Wstawiamy grzyby na ogień i gotujemy przez 40 minut. Mięso kroimy w kostkę, obsmażamy na rozgrzanym oleju do momentu, aż wyparuje woda, którą puściło mięso. W garnku na oleju dusimy 2 cebulki pokrojone w kostkę, aż się zrumienią. Dodajemy mięso do cebuli zalewamy wrzącą wodą do przykrycia mięsa i gotujemy na wolnym ogniu. Solimy pieprzymy dodajemy listek, ziele, jałowca. Wystudzone grzyby kroimy w mniejsze kawałki dokładamy do sosu mięsnego. Wodę w której gotowały sie grzyby wlewamy do sosu. Gotujemy ok 1.5 godziny, na koniec gotowania zasypujemy mąką (zagęszczamy sos) używając do tego małego sitka.

Placki

Obrane ziemniaki i cebulę ścieramy na drobnej tarce (na miazgę). Dodajemy jajko mąkę łyżkę oleju. Smażymy na gorącym oleju z każdej strony.
Przekładamy placki sosem mięsnym, kończymy sosem z kelksem śmietany. Wszystko posypujemy startym na tarce oscypkiem.

SMACZNEGO

wtorek, 28 września 2010

Eklerki

Eklerka. Niektórzy mówią Ekler, dla mnie to kobieta, żona Ptysia. Kolejny smak dzieciństwa, przypomina mi się umazany nos bitą śmietaną, rozkładanie jej na 2 części, wylizywanie bitej śmietany najpierw z dolnego cisteczka, a na koniec trzeba zostawić sobie przyjemność zjedzenia kawałka z czekoladką. Proste do zrobienia, jak upieczemy okrągłe i posypiemy cukrem pudrem to będą Ptysie :)

Ciasto parzone:


- 125 gram masła lub margaryny
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka mąki
- 4 jajka
- śmietana 30% 0,5 litra
- 4 łyżki cukru pudru o smaku waniliowym
- śmietan fix



Polewa:

- pół szklanki wody
- 2 łyżeczki kakao
- 4 łyżki cukru


Wodę z masłem zagotować, dodać szklankę mąki, miksować na minimalnym ogniu przez ok 15 sek. Ostudzić. Ciasto powinno osiągnąc konsystencję szklistej kluchy. Do zimnego ciasta dodajemy po jednym jajku cały czas miksując. Powinniśmy osiągnąć konsystencję bardzo gęstego ciasta, tak aby się nie rozpływało. Jajka powinny być średnie nie duże. Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Na blachę wylożoną papierem do pieczenia wyciskamy za pomocą szprycy ciastka przypominające kształtem eklerkę. Pieczemy 25 minut. Po upieczeniu przecinamy ciastko wzdłuż w celu napełnienia go bitą śmietaną. Przecimay ciepłe.
Ubijamy bitą śmietanę. Pod koniec ubijania dodajemy śmietan fix i cukier puder. Nadziewamy przekrojine ciastka.
POLEWA
Wodę z cukrem i kakao gotujemy do lekkiego zgęstnienia, należy odparować wodę, zajmuje to ok 15 minut. Powinniśmy otrzymać oleistą konsystencję ciepłej polewy. Mieszamy podczas gotowania. Po ostudzeniu polewa lekko zgęstnieje. Polewamy eklerki.


SMACZNEGO

czwartek, 23 września 2010

Kurczak Tikka Masala

Chciałabym napisać, że jest to oryginalne danie Indyjskie - faktycznie - smak, użyte składniki, przyprawy są rodem z Indii, jednak ku mojemu zdziwieniu, pochodzenie potrawy przypisane jest Wielkiej Brytanii. Podejrzewam, że to brytyjczycy przypisali sobie ją sami :) .. a moze to świadczyć tylko o ich wszechobecnej wielokulturowości. Potrawa bardzo smaczna, można ją spotkać w każdym menu restauracji Indyjskiej. My z Tomkiem uwielbiamy powracać do tego smaku.
Nie bać się tych dziwnych nazw przypraw, wszytko do kupienia na stoiskach "kuchnie swiata" ;)
Są 2 etapy przygotowania potrawy: marynowanie mięska przed smażenie i przygotowanie sosu.

Składniki:
- 2 większe podwójne piersi z kurczaka
- 200 ml jogurtu greckiego
- 3 łyżeczki startego świeżego imbiru
- 1 płaska łyżeczka kurkumy
- sok z połowy cytryny
- mała papryczka chilli
- 1 łyżeczka białej gorczycy
- 3 łyżeczki przyprawy garam masala
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1/2 łyżeczki mielonego kminu żymskiego tzw. kumin (nie mylić z kminkiem)
- 3 ząbki czosnku
- cebula
- 400 ml mleka kokosowego
- 150 ml przecieru pomidorowego lub puszka pomidorów w kawałkach
- 4 łyżki migdałów mielonych (można pominąć)
- 1łyżka śmietany kremówki lub jogurtu greckiego
- sól, pieprz


Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju, wrzucamy gorczycę jak zacznie strzelać wyłączamy gaz i dokładamy starty imbir, czosnek, garam masala, kolendrę, kurkumę, chilli, kumin. Wszytko mieszamy do uzyskania "pasty". Do naczynia w którym będziemy marynować mięso wkładamy 200 ml jogurtu greckiego i połowę uzyskanej "pasty". Wszystko dokładnie mieszamy. Pozostałą połowę "pasty" wkładamy do plastikowego woreczka i odkładamy do lodówki do czasu przygotowywania sosu. Piersi kroimy na kawałki ok 3 cm, skrapiamy sokiem z cytryny i lekko solimy. Do marynaty wkładamy mięso. Dokładnie mieszamy, odkładamy do marynawania najlepiej na całą noc.

Grillujemy lub pieczemy w piekarniku kawałki kurczaka z marynaty.

Przygotowujemy sos.

Do garnka wlewamy 1 łyżke oleju i dodajemy 1 łyżkę masła. Wrzucamy posiekana cebulę i resztę "pasty". Smażymy ok 10 min. Dolewamy mleko kokosowe, migdały, smietane lub jogurt, przecier pomidorowy lub pomidory z puszki. Solimy piprzymy do smaku. Miksujemy wszytko blenderem. Gotujemy do lekkiego zgęstnienia. Dodajemy do sosu kurczaka. Można chwile poddusić do zgęstnienia. Podajemy z ryżem lub chlebkiem Indyjskim.

wtorek, 14 września 2010

Sernik z musem malinowym

Znowu maliny:) Jak ich nie kochać? Sernik ma puszystą delikatną, piankową strukturę. Napewno jeszcze powrócę do niego.

Składniki na spód:
- 120 gram ciasteczek holenderskich lub digestive
- 60 g masła


Składniki na masę serową:

- 80 dag sera do serników
- 4 jajka
- 2 łyżki budyniu waniliowego
- 1/2 szklanki cukru
- 75 g miękkiego masła
- 32 g cukru waniliowego (2 torebki małe)
- 2 szklanki malin
- 3 łyżki cukru do malin
- 1 łyżeczka płaska mąki ziemniaczanej


Pokruszyć ciasteczka na piasek, dodać masło roztopione. Mokrym "piaskiem" wylepiamy dno tortownicy 22 cm.

Żółtka ubić z cukrem i cukrem waniliowym do białości, partiami dodawać ser twarogowy, dalej miksując. Dodać masło, budyń w proszku. Zmiksować.
Białka ubić. Po ubiciu delikatnie wmieszać (najlepiej łyżką drewnianą) do masy serowej.
Przełozyć do tortownicy.
Maliny zmiksować,przetrzeć przez sitko, zagotować z 3 łyżkami cukru. Rozprowadzić płaską łyżeczkę mąki ziemniaczanej w łyżce wody dodać do gotującego się soku, wymieszać do lekkiego zgęstnienia.
Na powierzchnię sera wylewamy po jednej łyżeczce musu tworzą plamki. Robimy muchomora z sernika :). Następnie wykałaczką przeciągamy po plamkach tworząc esy floresy.

Przykrywamy sernik folią aluminiową, matowym do góry, tworząc "czapeczkę" tak aby sernik po wyrośnięciu nie dotykał do folii. Piec około 60 minut w temperaturze 180ºC. Ostudzić, schłodzić przez noc w lodówce, najlepiej nieprzykryty.

SMACZNEGO

środa, 1 września 2010

Czekoladowe babeczki z malinami

Nie mogę przejść obojętnie obok koszyczka malin - mówią do mnie - zjedz mnie! Ale ile można? Jak tylko coś zostanie natychmiast szukam sposobu ich wykorzystania. Sosy, dżemiki zapasteryzowane już mam i wyszukiwarka wyrzucila mi przepis z bloga mojewypieki.blox.pl. Są idealne, mięciutkie i wilgotne w środku chrupiące z zewnątrz, świetne na ciepło, pyszne równiez na 2 dzień - jak doczekają. POLECAM

Składniki na 8 babeczek:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 100 g masła
- 2 jajka
- 0,5 szklanki cukru (lub mniej)
- 0,5 szklanki mąki pszennej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 g malin



Wstawiamy garnuszek w garnuszek z małą ilością wody.Podgrzewamy. Wrzucamy masło, jak się stopi wkładamy połamaną czekoladę. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia i połączenia składników. W miseczce mieszamy wszytkie suche składniki. Do wystudzonej czekolady dodajemy jajka mieszamy, dodajemy suche składniki miksujemy na koniec wrzucamy maliny mieszamy delikatnie łyżką. Formę do mufinek wykładamy papierowymi papilotkami i nakładamy ciasto do 3/4 wysokości. Można wykorzystać silikonowe formy do babek. Mogą być problemy z wyjęciem z metalowych foremek. Pieczemy 20 min w temp 170 stopni.
SMACZNEGO

wtorek, 31 sierpnia 2010

Tort zig zag

Patryczek skończył 3 latka. Nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła tortu :) Problem był z pokrojeniem - nie techniczny lecz emocjonalny. "Mamo nie pokrój ulicy tylko!!"
Wszystkiego najlepszego synku!!

piątek, 20 sierpnia 2010

Mięciutkie bułeczki

Mięciutkie bułeczki, idealne na kolacje. Bardzo często siedzą u mnie w piekarniku, wersja z rodzynkami ląduje u babci Tosi :)

Składniki:

- 1 szklanka letniego mleka
- 110 g miękkiego masła
- 4 szklanki mąki pszennej
- 20 g świeżych drożdży
- 2 łyżki cukru
- 2 jajka, roztrzepane
- 3/4 łyżeczki soli


Zrobić rozczyn z drożdży (letnie mleko+cukier+2 łyżki mąki+ drożdże) jak zacznie pracować dokładamy resztę składników, oprócz roztopionego masła. Wyrabiamy dokładnie ciasto. Pod koniec wyrabiania dodajemy masło. Jeżli ciasto bardzo się klei delikatnie podsypujemy mąką. Odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok 50 min.

Po tym czasie, odrywamy po kawałku ciasta i formujemy niewielkie bułeczki, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zostawiamy na 30 min do wyrośnięcia. Można w kilka wmieszać rodzynki. Smarujemy każdą roztrzepanym jajkiem z łyżką mleka i posypujemy ulubionymi ziarenkami. Pieczemy w 180 stopniach przez 50 min. W trakcie pieczenia przykrywamy folią aluminiową, żeby zbyt sie nie przypiekły.

Smacznego

niedziela, 1 sierpnia 2010

Chilli con carne

Bardzo łatwe, niebalnalne danie hiszpańskie. Za jednym zamachem można zrobić spory garnek, a potrawę zamrozić w minieszych porcjach na później. Podaję con carne z różnymi dodatkami, najlepiej smakuje wyjadane prosto z miseczki z chlebkiem.
Oryginalnie nie dodaje się kukurydzy, znalazła się w moim chilli, ponieważ my lubimy kukurydzę i uważam, że świetnie tu pasuje smakowo jak i kolorystycznie.


Składniki:

- 1,3 kg zmielonego mięsa wołowego
- 4 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 5 łyżek oleju
- 2 czerwone papryki
- 1 małą papryczka chilli
- 2 puszki czerwonej fasoli
- puszka kukurydzy
- 3 puszki pomidorów krojonych bez skóry
- 200 ml przecieru pomidorowego
- 3 łyżki ketchupu
- 2 łyżeczki chilli w proszku
- 2 łyżeczki mielonej kolendry
- 2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego (kumin)
- 1 łyżeczka kardamonu w proszku
- sól, pieprz
- 2 płaskie łyżeczki cacao naturalnego


W dużym szerwokim garnku rozgrzewamy olej i wrzucamy posiekaną cebulę, jak cebula się zeszkli dodajemy czonek i wszystkie przyprawy. Usuwamy pestki z papryki i kroimy ja w kostkę, wrzucamy do cebulki. Partiami wkładamy lekko posolone mięso. Często mieszając smażymy mięso do zbrązowienia. Dodajemy pomidory, przecier, ketchup, papryczkę, fasolę. Na końcu jak wszytko się zagotuje dodajemy cacao. Gotujemy 1-1,5 godz częściowo przykryte. Woda powinna częściowo odparować. Podajemy z ryżem, nachosami, tortillą, pieczywem czosnkowym...do wyboru do koloru:)

POLECAM

wtorek, 27 lipca 2010

Tort Sachera w wersji "LATO"

Przepis na Tort Sachera już jest tutaj Teraz wystarczy do ciepłej polewy poprzyklejać owoce lata i gotowe. Kwaskowate owoce idealnie przełamują czekoladową słodycz. Mam nadzieję, że Pan Sacher nie obrazi się na mnie i nie pogrozi mi z zaswiatów.

wtorek, 20 lipca 2010

Tort Sachera

Wiedeń. W 1832 roku pod nieobecność szefa kuchni, młodszy kucharz na dworze księcia Metternicha – Franz Sacher otrzymał delikatne i odpowiedzialne zadanie stworzenia nowego deseru dla księcia i jego wymagających gości. Opracował on wówczas przepis na tort czekoladowy przekładany marmoladą morelową i oblewany polewą czekoladową, który po dziś dzień określany jest przez wielu mianem "króla deserów".
Tyle na ten temat "wikipedia", dla mnie bardzo fajny, elegancki i szybki torcik. POLECAM

100 g gorzkiej czekolady
70 g masła
4 żółtek
5 białek
szczypta soli
70 g cukru pudru
4 łżeczki cukru waniliowego
60 g mąki, przesianej
5 łyżek marmolady morelowej


Polewa:
100g czekolady gorzkiej (umnie pól na pół z mleczą)
90 ml śmietanki kremówki


Przepis na małą tortownicę ok 18 cm. Czekoladę rozpuszczamyw kąpieli wodnej, żółtka miksujemy do białości, dodać czekoladę oraz rozpuszczone masło. Ubijamy białka na sztywno z solą, dodajemy partiami cukier wymieszany z cukrem waniliowym. Delikatnie dodajemy połowę piany do masy żółtkowo czekoladowej mieszamy (łyżką) delikatnie, żeby jak najmniej opadło. Dodajemy mąke, mieszamy (łyżką). Dodajemy resztę piany. Pieczemy 2 placki odzielnie w temperaturze 180 stopni przez 30-35 min. Ostudzony placek smarujemy marmoladą (lekko ją podgrzewam jeśli jest bardzo twarda) kładziemy placek.

POLEWA
W kąpieli wodnej podgrzewamy śmietankę dokładamy połamaną czekoladę, jak tylko się rozpuści czekoalda natychmiast zdejmujemy z pary, smarujemy torcik. Gotowe do jedzenia jak tylko ostygnie polewa.
Smacznego.

czwartek, 10 czerwca 2010

Baletki

Smaki dzieciństwa. Baletki. Nigdy nie mogłam przejść obok nich obojętnie, teraz już nie muszę ich kupować. Proste i szybkie ciasteczka. Chyba każdy je zna, więc nie będę zachwalać.. jakie są pyszne.


Składniki:

- 3 jajka
- 8 lyżek cukru pudru
- 1/2 szklanki mąki pszennej, przesianej przez sitko celem napowietrzenia
- mak do posypania
- marmolada lub dżem


Rozdzielić żółtka od białek. Ubić białka na sztywno, jak już będą ubite dodajemy stopniowo po 1 łyżce cukru za każdym razem miksując. Dodać żółtka. Delikatnie wmieszać mąkę tak aby ciasto nie straciło puszytości.
Przekładamy masę do rękawa cukierniczego jeśli nie mamy można włożyć do torebki i uciąć jej róg. Wyciskamy na papier do pieczenia nieduże krążki zostawiając małe odstępy.

Posupujemy makiem. Pieczemy w 180 stopniach przez 10 minut. UWAGA ciastka nie powinny leżeć na blasze i czekać na nagrzanie sie piekarnika..mogą opaść. Wkładamy je po wyciśnięciu odrazu do piekarnika.
Po wystudzeniu przekładamy je ulubioną marmoladą lub dżemem, u mnie marmolada z róży :) SMACZNEGO

wtorek, 1 czerwca 2010

Truskawki w czekoladzie

Sezon truskawkowy w pełni. Zachęcam do maksymalnego wykorzystania tych pysznych owoców.

Składniki:

- 1/2 kg truskawek
- 100 gram czekolady dowolnej ulubionej

Ustawiamy garnuszek z wodą na ogniu, na garnuszek ustawiamy miseczkę (nie powinna dotykać dnem do wody). Wrzucamy do miseczki połamaną czekoladę. Jak woda zawrze zdemujemy z palnika. Czekamy, aż czekolada się rozpuści. Maczamy truskawkę w czekoladzie, układamy na talerzu, odstawiamy do lodówki do ostygnięcia.
Truskawki przykleją się do talerza - w celu oderwania można je podważać nożem. Jeśli chcemy mieć idealnie oblane, maczamy nadziane na wykałaczce i wykałaczkę wbijamy w przekrojne jabłka.

SMACZNEGO.

niedziela, 23 maja 2010

Pavlova

Jeżeli ktoś nie robił jeszcze Pavlovej - nie ma co zwlekać! Super deser - najlepszy z truskawkami, jagodami, borówkami. POLECAM.

Składniki:
- 5 białek
- 1,5 szklanki cukru pudru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej lub budyniu śmietankowego (proszku)
- szczypta soli lub sody
- łyżeczka soku z cytryny
- 300 ml śmietany kremówki polecam mlekovite
- 1 łyża cukru pudru do śmietany (niekoniecznie) - owoce ulubione truskawki, maliny, jagody, borówki
....


Ubijamy białka na sztywno ze szczyptą soli lub sody. Dodajemy powoli po 1 łyżce cukru cały czas miksując. Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną lub budyń i sok z cytryny.

Na blachę kładziemy folię aluminiową błyszczącą stroną do dołu, na folię kładziemy papier do pieczenia. Rozkładamy bezę na papierze tworząc okrąg o średnicy ok 22 cm. Nagrzewamy piekarnik do 150 stopni, wkładamy bezę do piekarnika. Zmniejszamy temperaturę do 110 stopni. Pieczemy ok 70 minut. Śmietanę ubijamy na sztywno (ewentualnie dodajemy na koniec ubijania 1 płaską łyżkę cukru pudru).

Wykładamy na ostudzoną bezę bitą śmietanę i owoce. Można zgnieść lekko bezę na srdoku żeby powstało wgłębienie, które wypełniamy śmietaną i owocami. Przechowujemy w lodówce najlepsze po 2 godzinach ( na 2 dzień też była super) Coś pysznego !!
POLECAM

piątek, 21 maja 2010

Majonez domowy

Nie mogłam uwierzyć, że własnej roboty majonez może być puszysty, zwarty i taki pyszny! Cała tajemnica tkwi z blenderze lub mikserze z końcówką do rozdrabniania (z nożykiem). Nie czekajcie ani chwili. POLECAM


Skladniki:

- 1 jajko świeże, wyparzone
- 3/4 szklanki oleju (najlepiej kujawski ma neutralny smak)
- 1 łyżeczka musztardy
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- sól, pieprz
- 1,5 łyżki mleka zimnego

Wybieramy naczynie o średnicy niewiele większej od średnicy blendera. U mnie - poprostu większy kubek do herbaty. Wlewamy jajko całe, musztardę, olej. Wkładamy blender- nieodrywając go od dna miksujemy na najwyższych obrotach przez 3 minuty. Podnosimy delikatnie blender i opuszczamy, podnosimy i opuszczamy powtarzamy tą czynność ok 10 razy, dodajemy mleko wymieszane z solą pieprzem. Miksujemy delikatnie podnosząć i opuszczając blender. Gotowe jak tylko mleko się wmiksuje. Przechowujemy w lodówce.

SMACZNEGO

poniedziałek, 17 maja 2010

Bezy

Są bardzo proste do zrobienia, ale lubią płatać figle. Do trzech razy sztuka i udało się. Idelane, takie jak lubimy najbardziej - suche, puste, chrupiące. Zachęcam wielbicieli tego smakołyku do własnego wypiekania.

Składniki:


- 2 białka
- 1/2 szklanki plus jedna łyżka cukru pudru
- szczypta soli


Ubijamy białka na sztywno ze szczyptą soli. Dodajemy po 1 łyżce cukru, za każdym razem miksując. Uwaga: nie można zbyt długo miksować. Rozgrzewamy piekrnik do 110 stopni C. Blachę wykładamy folią aluminiową, błyszczącą stroną do dołu, na folii kładziemy papier do pieczenia. Szprycą lub łyżeczką wykładamy nieduże beziki na blachę. Pieczemy w 110 stopniach przez ok 1godz 20 minut ... podnosimy temperaturę do 120 stopni lekko uchylamy piekarnik i pieczemy jeszcze 20 min.Tak naprawdę wszytko zależy od piekarnika. Trzeba obserwować czy nie brązowieją bezy, jeśli tak zmniejszamy temperaturę.


SMACZNEGO

czwartek, 13 maja 2010

Ciasto cappuccino

Porządny kawałak czekoladowego ciasta przełożonego masą cappucino. Świetnie się kroi, ładnie wygląda. Bardzo nam smakowało, zwłaszcza na drugi dzień jak został ostatni kawałek. POLECAM



Ciasto czekoladowe

- 6 dużych jajek
- 120 g gorzkiej czekolady roztopionej w kąpieli wodnej
- 120 g masła, miękkiego
- 1,5 łyżki kawy rozpuszczalnej
- 150 g drobnego cukru
- 125 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia


Masło zmiksować do białości, dodać roztopioną wystudzoną czekoladę. Kawę rozpuścić w jednej łyżce wody, wystudzić, dodać do masy, następnie wmiksować cukier. Wbijać kolejno po jednym żółtku, miksować. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodać do masy. Białka ubić na sztywno. Delikatnie łyżką wmieszać pianę do masy.
Wyłożyć formę kwadratową o boku 23 cm lub tortownicę o śr 24 cm papierem do pieczenia. Przełożyć ciasto do formy, piec w 170 stopniach przez ok 25-30 min. Ostudzone przekroić na 2 cieńsze placki. Można upiec odzielnie 2 placki, skracając czas pieczenia do 15 minut.

Masa cappuccino:

- 250 g serka macarpone
- 250 g śmietany kremówki
- 3 płaskie łyżeczki żelatyny
- 50 g kawy cappuccino w proszku ulubiony smak
- 3 łyżki drobnego cukru do wypieków


Żelatynę rozpuszczamy w 1/4 szklanki gorącej wody. Zostawiamy do wystudzenia. Serek mascarpone mieszamy z proszkiem cappucino. Mocno schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno dodajemy cukier i powoli wlewamy żelatynę cały czas miksując. Łączymy śmietanę z mascarpone.

Na wierzch:

- 250 ml śmietany kremówki
- 1 łyżka cukru pudru
- 1/2 torebki śmietan fixu
- 1 łyżka proszku cappucino

Mocno schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i śmietan fix.
Na pierwszy placek czekoladowy kładziemy mase cappuccino z serkiem mascarpone, następnie placek czekoladowy, na wierzch wykładamy bitą smietanę równamy. Posypujemy proszkiem cappuccino.
Przepis znaleziony u Dorotus76
Smacznego

czwartek, 6 maja 2010

Batonik orzechowo kokosowy

Faworyt Tomka. Krajanka, batonik z dominującym smakiem kokosu i orzechów laskowych. Jeśli macie ochotę na słodką i dosyć sycącą przekąskę zachęcam do zrobienia. Robi się bardzo łatwo i szybko, a co najważniejsze - mało zmywania :)

Składniki:

-70 g masła, roztopionego
-100 g ciastek digestive lub holenderskich
-150 g czekolady ulubionej posiekanej
-140 g wiórek kokosowych
-120 g posiekanych orzechów laskowych
-puszka mleka skondensowanego słodzonego (około 400g)

Masło mieszamy z pokruszonymi ciastkami i wykładamy do tortownicy o średnicy ok 18 cm (tortownicę wykładamy papierem do pieczenia lub folią aluminiową)
Wykładamy posiekaną czekoladę, zasypujemy wiórkami, następnie układamy orzechy. Wszytko zalewamy mlekiem skondensowanym (nie mieszamy). Zakrywamy tortownicę folią aluminiową, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Zapiekamy ok 40 min. Wystudzony batonik wkładamy do lodówki na 4 godziny lub całą noc.

SMACZNEGO

niedziela, 2 maja 2010

Tarta z truskawkami i budyniem

Kocham truskawki. Tarta z truskawkami i waniliowym budyniem jest idealną propozycją na wydobycie czaru z truskawek. Można wykorzystać inne owoce, zdecydowanie poleceam miłośnikom truskawkowego szaleństwa.

UWAGA: Zmodyfikowałam przepis na ciasto do tej tarty, teraz jest perfekcyjne:)
Składniki
:

Ciasto kruche:

- 1 i 1/4 szklanki mąki
- szczypta soli
- 3 łyżki cukru
- 3 łyżki lodowatej wody
- pół kostki zimnego masła (125 g), pokrojonego w kawałki


Mąke posiekać z masłem, dodać resztę składników, zagnieść szybko ciasto. Owinąć folią, włożyć do lodówki na ok 1 godzinę.

Rozwałkować na grubość ok 4 mm, wyłożyć blaszkę papierem, przełożyć ciasto. Proponuję delikatnie wyprofilować brzegi ku górze, zapobiegnie to wypływaniu budyniu. Ponakłuwać widelcem ciasto, piec w 190 stopniach ok 25 min. Można przykryć papierem jeśli zbyt szybko sie rumieni.

Masa budyniowa:

- 2 szklanki mleka
- 2 cukry waniliowe po 16 g
- 0,5 szklanki cukru
- 4 żółtka - 3 łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- pół kostki masła
- pół łyżeczki żelatyny

Dodatkowo:

- 30 dag truskawek
- galaretka truskawkow


1,5 szklanki mleka zagotować z cukrem waniliowym i cukrem zwykłym. Pozostałe 0,5 szklanki mleka zmiksować z mąkami żółtkami. Żelatyne zalewamy 3 łyżeczkami zimnej wody dstawiamy. Do zagotowanego mleka wlewamy miksturę z jajkami i mąkami, wlewamy żelatynę (jeśli jest twrada podgrzewamy 3 sekundy w mikrofali). Nie zdejmując z ognia cały czas miksujemy do zgęstnienia i zagotowania. Uwaga nie przypalić. Jeśli zrobią się grudki można zmiksować blenderem.
Po wystudzeniu budyniu dodajemy małymi partiami budyń do zmiksowanego wcześniej do białości masła. Ważne : budyń dodajemy do masła, nie odwrotnie.

Wykładamy budyń na ciasto, układamy truskawki.
Wstawiamy do lodówki. Galaretkę przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu, zmniejszając ilość wody o ok 25%. Smarujemy truskawki galaretką, zapobiega to wysuszeniu się owoców.

SMACZNEGO

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Tort egipski

Bardzo wyjątkowy tort. Subiektywna ocena przerodziła się w obiektywny stan uwielbienia:) Każdy kogo miałam okazję poczęstować umacniał mnie w tym przekonaniu. Warto wspomnieć jak samkuje: dominującym smakiem jest orzech laskowy w karmelu, kolejno wyczuwamy smak wanili przechodzący w lekką nutę kawy (chociaż w przepisie nie ma kawy). Wszystko to kończy się chrupaniem malutkich kawałeczków karmelowych szkiełek. BARDZO POLECAM.

Kolejny raz dziękuje Dorotus76 za wspaniały przepis.

Jeśli chcecie zaoszczędzić czas można upiec blaty dzień wcześniej. Przechowywać po wystudzeniu w folii.

Składniki na 1 blat:

- 2 białka (żółtka zostawiamy do masy)
- 2 łyżki cukru
- pół łyżki mąki pszennej
- 40 gram orzechów laskowych zmielonyc lub rozgniecionych na drobno.

Ubijamy białka, pod koniec ubjania dodajemy cukier partiami, ubijamy dalej. Mąkę delikatie wmieszać dodać orzechy.
Na papierze do pieczenia (można w tortownicy) pieczemy cienki okrąg o średnicy ok 22 cm. Temperatura 180 stopni przez ok 15 minut. Ciasto nie rośnie. Należy upiec 3 takie same placki.

Składniki na masę budyniową:

- 2 szklanki mleka
- 7 żółtek
- 5 łyżek cukru
- 5 łyżek mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej (z czubem)
- 2 opakowania cukru waniliowego po 16 gram
- 170 gram masła o temp pokojowej

1 1 i 1/4 szklanki mleka zagotować z cukrami waniliowym i zwykłym. 3/4 szklanki mleka zmiksować z żółtkami i mąkami. Do gotującego się mleka wlać mieszankę żółtek i mąk. Gotować na małym ogniu cały czas miksując, nie przypalić:) Powinniśmy uzyskać gęsty budyń
Odstawić do wystudzenia. Jeśli powstaną grudki można zmiksować blenderem (lub końcówką miksera z nożykiem). Masło zmiksować na puszysto dodawać do masła małymi partiami ostudzony budyń. Odstawiamy gotową masę do lodówki.

Składniki na masę karmelowo śmietanową.

- 340 g śmietany kremówki mocno schłodzonej
- 150 g + 2 łyżki cukru
- 120 g podpieczonych orzechów laskowych, posiekanych

150 gram cukru wsypujemy na patelię podgrzewamy nie mieszając (można poruszć patelnią lub delikatnie łyżką), aż cukier się rozpuści i osiągnie konsystencję płynną o brązowym kolorze. Nie należy przypalić karmelu bo będzie gorzki. Uwaga karmel jest bardzo GORĄCY oparzenie nim jest bardzo niebezpieczne!!
Wylewamy szybko karmel na papier do pieczenia tworząć cienką taflę. Odstawiamy do wystudzenia.
Ubijamy mocno schłodzoną śmietanę. Pod koniec ubijania dodajemy 2 łyżki cukru. Tafle karmelu przy pomocy wałka kruszymy na małe kawałki. Staramy się nie zrobić z niego proszku. Orzeszki lekko podprażyć na patelni. Mieszamy śmietanę z orzeszkami i kawałkami karmelu.

Przekładamy blaty: Blat, masa budyniowa, masa smietanowa, blat, masa budyniowa, masa śmietanowa, balat masa budyniwa, masa śmietanowa. Boki smarujemy masą budyniową. Schłodzić. Przechowujemy w lodówce.

SMACZNEGO

wtorek, 6 kwietnia 2010

Chleb - poprostu prosty

Super prosty bardzo smaczny chleb. Ma twardą chrupiącą skórkę. Można go dowolnie modyfikować poprzez dodanie np. oliwek, suszonych pomidorów, ziół. Podam tu przepis na czysty bochenek. Polecam. Myślę, że moi członkowie rodziny powinni się wypowiedzieć na jego temat:)

Przepis znalazłam u Doroty na mojewypieki.blox.pl, zamieściła u siebie link do filmiku gdzie można zobaczyć jak łatwo robi się chlebek. Pozwalam sobie i ja pokazać Wam jakie to proste. Na filmiku Pan używa sypanych drożdży instant



Składniki:

- 3 szklanki mąki pszennej
- 1,5 szklanki wody letniej
- 1 i 1/4 łyżeczki soli
- 2 g drożdży świeżych (łyżeczka)

Do miski wsypujemy mąke (najlepiej przesiać) dodajemy sól. Do wody wkładamy drożdże mieszamy do rozpuszczenia, dodajemy do mąki. Wszytko mieszamy ręką lub mikserem z końcóką do ciasta drożdżowego, mieszamy tylko chwilkę do połączenia się składników.

Przykrywamy miskę folią i zostawiamy w temperaturze pokojowej na 12 - 18 godzin. Ciasto będzie rosło potem opadnie. Po tym czasie, wyjmujemy je na mocno posypany blat mąką i składamy ciasto uklepując dłonią, żeby sie odgazowało. Czynność składania powtarzamy 4 razy. Ciasto jest dosyć rzadkie. Duża ilość mąki wysypana na blacie ułatwi nam składanie ciasta.

Przekładamy ciasto na posypaną mąką ściereczkę, owijamy luźno, zostawiamy na 2 h do wyrośnięcia. Ja dodatkowo wysypałam ścierkę makiem sezamem i słonecznikiem.

Piekarnik nagrzewamy do 250 stopni, wkładamy na 20 minut podczas nagrzewania się piekarnika garnek w którym będziemy piekli chleb. Ja piekę w starym garnku o srednicy 23 cm. Do gorącego garnka wrzucamy wyrosnięte ciasto, przykrywamy pokrywką. Obniżamy temperaturę do 230 stopni i pieczemy przez 30 minut. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę i pieczemy jeszcze 13-15 minut.

Smacznego.

wtorek, 30 marca 2010

Croissanty

Uwielbiam croissanty, znane u nas również jako rogaliki francuskie. Smakują mi bardziej niż sklepowe. Następne będą z czekoladą i masą migdałową. Wykonanie nie jest trudne ale dosyć czasochłonne. Warto jest czekac. POLECAM Przepis znaleziony u niezawodnej Dorotus76
Składniki:

- 15 g masła
- 5 g świeżych drożdży
- 85 ml wody lekko letniej
- 1 i 1/3 szklanki mąki
- płaska łyżeczka miałkiej soli
- 2 łyżki cukru
- 1,5 łyżeczki mleka w proszku
- 125 g masła o temperaturze pokojowej


Proponuję rozłożyć sobie pracę na 2 dni. Jednego dnia przygotowujemy ciasto, następniego dnia spokojnie od rana możemy piec rogaliki.

KROK 1

W rondelku roztopić 15 g masła. Drożdże wymieszać z wodą. Przesypać do miski mąkę, sól, cukier, mleko w proszku, dodać roztopione masło i rozprowadzone wodą drożdże. Wyrobić ciasto. Jeśli jest bardzo twarde można dolać więcej wody. Ciasto w misce przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 90 minut, do podwojenia objętości.

KROK 2

Uderzać pięścią w wyrośnięte ciasto, aby pozbyć się nadmiaru gazu wytworzonego w procesie wyrastania ciasta. Miskę z ciastem wstawić do lodówki na ok 60 min, ciasto powinno wyrosnąć do podwojenia objętości.
Wyjąć miskę z lodówki, ponownie uderzać pieścią. Wstawić ciasto do zamrażalnika na 30 minut.
Wyjąc z lodówki 125 gram masła.

KROK 3

125 gram masła o temperaturze pokojowej miksować przez 3-4 minuty. Ciasto wyjąć z zamrażalnika, rozwałkować na prostokąt o bokach ok 30cm X 10 cm.
Rozłożyć połowę masła w 2/3 długości ciasta zostawiając 3 mm wolengo miejsca zdjęcie nr 1. Składamy ciasto jak list zaklejamy boki żeby nie uciekało masło zdjęcie nr 2. Obracamy o 90 stopni, wałkujemy tak aby powstał znowu prostokąt 30cmX10cm. Sładamy go jak list ale już bez masła.
Owijamy złożone ciasto folią wkładamy do zamrażalnika na 30 minut następnie na 60 minut do lodówki.

KROK 4

Wyjmujemy ciasto z lodówki, wałkujemy na prostokąt 30cmx10cm, kładziemy pozostałe masło w 2/3 długości masła, składamy, obracamy 90 stopni, wałkujemy. Składamy bez masła. Owijamy w folię wkładamy na 30 minut do zamrażalnika, następnie na 60 min do lodówki.

KROK 5

Wałkujemy, składamy bez masła. Wkładamy na 30 minut do zarażalnika, następnie 60 minut do lodówki lub możemy zostawić już ciasto w lodóce na całą noc. Maksymalnie ciasto może leżeć 3 dni w lodówce i czekać na pieczenie.

WYCINAMY ROGALIKI
Ciasto musi być zimne, wałkujemy cienko ciasto ok 6 mm w krztałcie prostokąta. Wykrawamy trójkąty, rownoramienne, wysokie. (Niebawem wstawie rysunek)
Zwijamy zaczynająć od czubka trójkąta dosyć ścisło na początku, potem troszkę luźniej. Układamy na blaszce wyłożonej papierem. Zdjęcie numer 3. Smarujemy żółtkiem z odrobiną wody, zostawiamy do wyrośnięcia na ok 60 minut. Po tym czasei smarujemy ponownie

Pieczemy w 200 stopniach przez 5 minut następnie w 180 stopniach przez 12 minut. Jeśli się szybko rumienią mozna je przykryć folią lub papierem.

Uff to tyle, wbrew pozorom to nie jest pracochłonne tylko czasochłonne.

środa, 24 marca 2010

Muffiny bananowo orzechowe

Muffiny na świateczny stół Wielkanocny. W zasadzie każde muffiny nadają się na tą okazję - babka to babka. Uwielbiam banany w cieście, w połączeniu z orzechami włoskimi i gorzką czekoladą stanowią całkiem sympatyczny trójkąt.

Składniki:

- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 125 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 cukier waniliowy
- 2 dojrzałe banany większe
- 4 łyżki śmietany 18%
- 2 jajka
- 3/4 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g czekolady gorzkiej posiekanej
- pól szklanki posiekanych orzechów włoskich

Masło rozpuszczamy w garnku, zdejmujemy z kuchenki. Wsypujemy cukier, cukier waniliowy - mieszamy. Dodajemy banany rozgniatamy je widelcem, dodajemy śmietanę i jajka. Mąke z proszkiem i sodą mieszamy razem. Dodajemy do masy, mieszamy wszystko widelcem. Na konic dodajemy orzechy i czekoladę. Formę do muffinek wykładamy papilotkami, napełniamy papilotki do 3/4 wysokości. Pieczemy w tempraturze 170 stopni przez 20 minut. Smacznego.

poniedziałek, 22 marca 2010

Tort śmietanowy

U nas tortowy tydzień. 21 marca na urodziny babci Ali zrobiłam tort śmietanowy z truskawkami i kiwi. To były bardzo kaloryczne i udane urodzinki. POLECAM

Składniki:

Biszkopt
- 5 jajek
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru

Do przełożenia:

- 0,8 litra śmietany kremówki 30% lub 36%
- śmietan fiks lub masa śmietanowa do tortów przeznaczona do śmietany (niekoniecznie)
- truskawki 10 sztuk większych do tortu i 3 sztuki do przybrania
- 1 szt kiwi


Pącz do nasączenia blatów:

- sok z cytryny
- woda 1/2 szklanki
- mielone orzechy do posypania boku

Pieczemy biszkopt. Możnago upiec dzień wcześniej przed imprezą po wystudzeniu i przekrojeniu na 3 blaty trzymać owinięty folią.

Mąki mieszamy w jedej miseczce. Ubijamy białka na sztywno pod konic ubijania dodajemy małymi partiami cukier, ubijamy do rozpuszczenia się cukru. Nie przerywając mieszania, na najwolniejszyc obrotach miksujemy dodając kolejno żółtka. Delikatnie wsypujemy partiami mąki. Masa powinna być puszysta. Dno tortownicy 23 cm wykładam papierem (kładziemy papier na kole i zacisakmy obręcz). Wlewamy masę, uderzamy tortownicą o stół kilka razy. Pieczemy w temp 160 stopni ok 30-40 minut. Całkowicie ostudzony biszkopt wyjmujemy z tortownicy. Należy ostrym nożem odciąć go od blaszki. Szerokim nożem kroimy na 3 krążki.

Bardzo dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy. Pod koniec ubijania dodajemy smietan fiks lub masę śmietanową. Jeśli nie dodajemy masy śmietanowej, należy dodać ok pół szklanki cukru pudru. Pierwszy blat polewamy pączem (sok z cytryny wymieszany z wodą), kładziemy 1/3 śmietany, układamy truskwki i kiwi pocięte w kostkę. Kładziemy kolejny blat, nasączamy pączem, 1/3 śmietany, owoce. Ostatni blat nasączamy pączem. Boki obkładamy śmietaną. Równamy wierzch. Zdobimy wg uznania puszczając wodze fantazji.

Róża truskawkowa:

Kroimy truskawkę na plasterki. Zaczynająć od najmniejszego składamy go na pół, uważając by się nie złamał i wciskamy w śmietanę, kolejny więszy wciskamy obok...jak na załączonym obrazku:)

czwartek, 18 marca 2010

Wielkanocna babka drożdżowa z rodzynkami

Puszysta babka drożdżowa o lekkim aromacie waniliowym. Dzięki tej babce upieczonej kilka lat temu przestałam bać się ciasta drożdżowego. Bardzo często robię ją w domu do herbaty i na wynos dla babci Tosi. Polecam.

Składniki:

- 5 żółtek
- 3 szklanki mąka
- 1 szklanka mleko
- 125 gram masło
- 2,5 dag drożdży
- 10 kropli aromatu waniliowego lub cukier waniliowy 16g
- 1/2szlaknki cukru
- 3/4szklnki rodzynek

Zrobić zaczyn z drożdży - mleko + cukier+ drożdże+ 4 łyżki mąki (tej z 3 szklanek). Poczekać, aż zacznie rosnąć. Dodać do zaczynu resztę mąki + żółtka + sól + aromat. Zagnieść ręcznie lub wyrobić mikserem z końcówkami do ciasta drożdżowego, aż zacznie odstawać od brzegów naczynia i będzie gładkie. Ciasto jest dosyć klejące, ale takie ma być, na koniec dodać roztopione masło, wyrobić i dołożyć rodzynki. Przykryć ściereczką odstawić w ciepłe miejsce (nie na kaloryfer :) ) czekać aż urośnie ok 1h. Wyrobić po wyrośnięciu przez chwilkę. Przełożyć do wysmarowanej masłem i posypanej kaszą manną lub bułką tarta blaszki do babek z kominem. Blaszka około 23 cm. Ciasto nie powinno przekroczyć 3/4 wysokości blaszki. Poczekać aż urośnie pod sam brzeg blaszki. Im lepiej urośnie, tym bardziej puszysta i mięciutka. Piec ok 30 min 170 stopni, do suchego patyczka. Jak będzie się szybko rumienić na wierzchu można przykryć papierem do pieczenia. Zawsze przykrywam. Nie przekraczajcie zbytnio czasu pieczenia, bo będzie sucha baba, a tak to jest pyszna puszysta babka. Posmarować lukrem - pół szklanki cukru pudru i 2 łyżki wrzątku rozetrzeć. Czerwony lukier uzyskałam po dodaniu barwnika spożywczego. POLECAM

Tort urodzinowy 2 latka Patryka

Patryk już we wczesnym dzieciństwie bardzo lubił świnki. Pierwszą jego minką jaką robił na zawołanie to była własnie "świnka"..pomarszczony nosek i śmieszne chrząkanie. 29 sierpnia 2009 roku zrobiłam mu na 2 urodzinki cały chlewik.

Z tym torcikiem wiąże się anegdota..otóż, tort stał na stole, rodzina siedziała dookoła ja tymczasem robiłam herbatę w kuchni. Zależało mi, żeby Tomek zrobił zdjęcie tortu, więc krzyknęłam z zapytaniem z kuchni: "Tomek zrobiłeś zdjęcie świniom?" Tomek odpowiedział celując aparatem w rodzinkę siedzącą na kanapie :) "tak własnie robię zdjęcie"

piątek, 12 marca 2010

Siostra Pavlovej

Cudowy deser. Połączenie ukochanych bez mojego męża, moich najukochańszych truskawek do tego bita śmietana. Nie muszę zachwalać tego deseru, składniki mówią wszystko. Specjalne podziękowania dla mojej teściowej Alusi :) to ona wyłapała gdzieś w TV ten cudowny przepis. Polecam.


Składniki:

- 370 ml śmietany 30 % dobrze schłodzonej
- 8 sztuk bez (średnicy ok 4 cm)
- 20 dag-30 dag truskawek świeżych ( w sezonie polecam borówki, jagody, maliny)
- śmietan fix (niekoniecznie)


Ubić śmietankę, bezy połamać w kawałeczki (dosyć drobne), truskawki pokroić w kawałki. Wszystko wymieszać i gotowe.

Smacznego

czwartek, 11 marca 2010

Muffiny bananowo-czekoladowo-makowe

Tajemnicą pysznej muffinki jest sposób wymieszania ciasta - widelcem, "jako tako" do połączenia składników :) Za to właśnie je lubie. Szybko, łatwo i bez miksera. Tym razem banany, mleczna czekolada i mak. Polecam.

Składniki na 12 muffinek:

- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 125 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 cukier waniliowy
- 2 dojrzałe banany
- 4 łyżki śmietany 18%
- 2 jajka
- 1 łyżeczka sody
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 g czekolady mlecznej posiekanej
- 2 łyżki maku suchgo

Masło rozpuszczamy w garnku, zdejmujemy z kuchenki. Wsypujemy cukier, cukier waniliowy - mieszamy. Dodajemy banany rozgniatamy je widelcem, dodajemy śmietanę. Mąke z proszkiem i sodą mieszamy razem. Dodajemy do masy, mieszamy wszystko widelcem. Na konic dodajemy mak i czekoladę.

Formę do muffinek wykładamy papilotkami, napełniamy papilotki do 3/4 wysokości. Pieczemy w tempraturze 180 stopni przez 20 minut.
Smacznego.

niedziela, 7 marca 2010

Piersi mulatki

Często mój mąż wspominał, że dawno dawno temu jadł ciasto o wdzięcznej nazwie "Piersi mulatki"...ciekawe czemu utkwiło mu to tak w pamięci...może takie dobre :)? Postanowiłam zrobić. Nikt nie był zawiedziony. Delikatne ciasto biszkoptowe z makiem, przekładane masą budyniową własnej roboty, do tego biszkopciki nasączone alkoholem, polewa czekoladowa i malutka rodzynka. Czego chcieć więcej. Polecam

Składniki:

Biszkopt makowy:

- 5 jajek
- 0/5 szklanki cukru
- 0/5 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczane
- 0/5 szklanki maku suchego (można dodać troszkę więcej)


Masa budyniowa:

- 3/4 szklanki cukru
- 3 szklanki mleka
- 1/2 kostki masła
- 1 cukier waniliowy (16g)
- 4 łyżki mąki pszennej
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej (z lekką 'górką')
- 3 żółtka
- 1,5 łyżeczki żelatyny

Ponadto:

Pącz do biszkoptów makowych:
- 200 ml wody z sokiem z 3/4 cytryny
Pącz do małych biszkoptów:
- 200 ml mocnej kawy z 3 łyżkami wódki

Wykonie:

Biszkopty makowe:


Ubijamy dokładnie białka, pod koniec ubijania, kiedy już białak są dosyć sztywne, stopniowo, małymi partiami dodajemy cukier ciągle miksując. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy żółtka (po jednym). Mieszamy mąki w odzielnej miseczce. Stopniowo dodając mąke do masy jajecznej delikatnie ją wmieszać, tak aby jak najmniej masa opadła. Na końcu wmieszać mak. Wykładamy blaszkę o wymiarach ok 25cmx32cm papierem do pieczenia. Pieczmy w 180 stopniach ok 30 -35 min. Do suchego patyczka. Ostudzony biszkopt kroimy na połowe, tak aby uzyskac 2 placki o wym 25cmX32cm.

Masa Budyniowa:

Żelatynę zalać małą ilością ciepłej wody, wymieszać do rozpuszczenia. 2 szklanki mleka zagotować z cukrami. W między czasie zmiksować 1 szklankę mleka z żółtkami i mąkami, następnie wlać do wrzącego mleka, zmniejszyć ogień na minimum, ciągle mieszajać doprowadzić do zgęstnienia. Zdjąć z palnikia. Dodać żelatyne, zmiksować. Polecam mikser na wolnych obrotach.
Ostudzić budyń. Masło ubić mikserem, aż będzie jaśniejsze. Dodawać do masła partiami ostudzony budyń, cały czas mieszając.

Jeden z biszkoptów wkładamy do formy w której był pieczony, polewamy pączem, wykładamy połowę masy budyniowej, następnie biszkopta, pączujemy, masa budyniowa.

Moczymy biszkopty w pączu alkoholowym, układamy jeden obok drugiego. Polewamy polewą czekoladową każdy biszkopt, kładziemy po jednej rodzynce na biszkopt.

Smacznego.